Bili, kradli teraz staną przed Sądem
W dniu 09.03.2010r funkcjonariusze Wydziału Prewencji KPP w Mońkach zatrzymali dwóch mieszkańców Moniek którzy to na przełomie ostatniego miesiąca ukradli 10 czujników ruchu z wiatrołapów z bloków na osiedlu „Maliny” w Mońkach. W tym samym dniu ci sami mężczyźni dokonali rozboju na 21-letnim mieszkańcu Moniek.
26 i 23-letek na ul. Al. Niepodległości w Mońkach bez żadnej przyczyny zaatakowali przypadkowego przechodnia. Bili 21-latka pięściami po głowie, kopali, żądając pieniędzy. Kiedy chłopak odparł, że nie ma przy sobie gotówki zabrali mu telefon.
W dniu 10.03.2010r Prokurator Prokuratury Rejonowej w Białymstoku przychylił się do wniosku KPP w Mońkach i wystąpił do Sądu Rejonowego w Białymstoku z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy wobec obu podejrzanych. Sąd nie uwzględnił wniosku i nie zastosował tymczasowego aresztowania jak i nie zastosował innych środków zapobiegawczych wobec w/w.
Podejrzani przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów, złożyli wyjaśnienia co doprowadziło do odzyskania skradzionego mienia. Ponadto ustalono, kto kupował od mężczyzn skradzione czujniki, wiedząc, iż pochodzą one z kradzieży. 24-letni paser przyznał się do popełnionego przestępstwa.
Prawdopodobieństwo zatrzymania takich osób przez policje, jest wprost proporcjonalna do szybkości zgłoszenia pokrzywdzonego o zaistniałym zdarzeniu organom ścigania. W tym wypadku, dzięki szybkiemu zgłoszeniu i reakcji policjantów sprawcy powyższego zdarzenia zostali zatrzymani kilkanaście minut po zaistniałym przestępstwie.
Postępowanie w powyższej sprawie prowadzi KPP w Mońkach.