Ten telefon uratował ją przed utratą pieniędzy
Oszuści nie próżnują. Tym razem przestępcy włamali się na konto społecznościowe mieszkanki Moniek i podszywając się pod nią, poprosili jej znajomą o kod BLIK na opłacenie zakupów. Tylko dzięki czujności kobieta nie straciła pieniędzy. Zadzwoniła do zgłaszającej i upewniła się czy faktycznie potrzebuje pomocy.
W połowie tygodnia do monieckich policjantów zgłosiła się 40-letnia mieszkanka miasta, która poinformowała, że oszuści podszywając się pod nią, próbowali wyłudzić pieniądze od jej znajomej. Jak ustalili mundurowi przestępcy włamali się na konto społecznościowe zgłaszającej i za pośrednictwem komunikatora, prosili w jej imieniu o opłacenie zakupów na kwotę 1000 złotych. Jej znajoma miała tego dokonać za pomocą kodu BLIK. Kobieta podejrzewając, że może kontaktować się z nią oszust, zaproponowała "potrzebującej koleżance" gotówkę i odbiór osobisty pieniędzy. W międzyczasie zadzwoniła do 40-latki, by upewnić się, czy faktycznie nie potrzebuje pomocy finansowej. Wtedy wyszło na jaw, że przestępcy podszyli się pod zgłaszającą i próbowali wyłudzić pieniądze. Mieszkanka Moniek o całej sytuacji od razu powiadomiła policjantów. Jeden telefon wystarczył, by jej koleżankę nie straciła pieniędzy.
Aby nie paść ofiarą oszustów, pamiętaj!
- Jeśli otrzymasz prośbę o pożyczkę, nie działaj pochopnie!
- Sprawdź najpierw czy osoba, która prosi nas o pieniądze rzeczywiście tej pomocy potrzebuje.
- Jeśli otrzymasz od znajomego prośbę o przelew za pomocą BLIK lub o przekazanie kodu BLIK zawsze zadzwoń do tej osoby i zweryfikuj jej prośbę.
- Zadbaj o prawidłowe zabezpieczanie swoich danych osobowych, haseł i numerów dostępowych do portali i komunikatorów.