Policjanci ostrzegają – nie wchodź na zamarźnięte zbiorniki wodne
Ostatnie mroźne dni sprawiły, że zbiorniki wodne pokryła lodowa tafla. Pamiętajmy, że lekkomyślne i nieprzemyślane korzystanie z uroków zimy może zakończyć się tragicznie. Pamiętajmy, że wchodzenie na lód jest bardzo niebezpieczne. Policjanci apelują do mieszkańców, aby nie wchodzili na zamarźnięte zbiorniki wodne.
Od kilku tygodni trwa zimowa aura. W wielu miejscach spadł śnieg i pojawiły się mrozy. Należy bardzo uważać, szczególnie jeśli wybieramy się w rejony zbiorników wodnych. Nawet jeśli widzimy pokrywę lodu, może być ona bardzo cienka. Nie wchodźmy na taflę, ponieważ jest to bardzo niebezpieczne. Lód ulega ciągłym zmianom i nigdy nie ma tej samej grubości na całym zbiorniku. Nieostrożność może sprawić, że znajdziemy się w wodzie. Takie sytuacje mogą zakończyć się tragicznie. Nie powinniśmy również podczas spacerów pozwalać naszym zwierzakom wchodzić na lód. Rzucanie zabawek, by aportowały biegnąc po lodzie, może skończyć się ich śmiercią, kiedy wpadną pod taflę.
Policjanci przypominają, aby uniknąć wypadków w trakcie wypoczynku na śniegu i lodzie warto stosować się do poniższych zaleceń:
- do zjeżdżania na nartach, sankach wybierajmy miejsca oddalone od ruchu samochodowego,
- unikajmy stania pod drzewami, okapami, dachami, na których zgromadził się śnieg oraz sople lodu,
- zawsze informujmy dokąd i którędy idziemy oraz planowym czasie powrotu,
- nie ślizgajmy się na zamarzniętych rzekach i jeziorach, korzystajmy z zorganizowanych lodowisk oraz innych form czynnego wypoczynku na lodzie.
Co robić, jeśli pod kimś załamie się lód?
W przypadku załamania lodu starajmy się zachować spokój i próbujmy wzywać pomocy. Najlepiej położyć się płasko na wodzie, rozłożyć szeroko ręce i starać się wpełznąć na lód. Starajmy się poruszać w kierunku brzegu leżąc cały czas na lodzie.
Kiedy zauważymy osobę tonącą, nie biegnijmy w jej kierunku, ponieważ pod nami również może załamać się lód. Nie wolno też podchodzić do przerębla w postawie wyprostowanej, ponieważ zwiększamy w ten sposób punktowy nacisk na lód, który może załamać się pod ratującym. Jeśli w zasięgu ręki mamy długi szalik lub grubą gałąź, spróbujmy podczołgać się na odległość rzutu i starajmy się podać poszkodowanemu drugi koniec. Jeśli sami nie mamy możliwości udzielić poszkodowanemu pomocy, natychmiast poinformujmy o wypadku najbliższą jednostkę Policji lub Straży Pożarnej.
Po wyciągnięciu osoby poszkodowanej z wody należy okryć ją czymś ciepłym (płaszczem, kurtką) i jak najszybciej przetransportować do zamkniętego, ciepłego pomieszczenia, aby zapobiec dalszej utracie ciepła. Osobę poszkodowaną powinien także obejrzeć lekarz.