Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

To miał być skrót

Data publikacji 23.12.2010

Mercedes z dwoma mężczyznami utknął w śnieżnej zaspie w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdyż jak twierdzili takim skrótem poprowadziła ich nawigacja. 24-latkom pomogli dopiero monieccy policjanci, którzy dotarli do nich terenowym radiowozem.

Wczoraj około godziny 21.00 dyżurny monieckiej Policji został powiadomiony, że w Biebrzańskim Parku Narodowym w rejonie miejscowości Woźnawieś zgubili się dwaj mieszkańcy Supraśla. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z Posterunku Policji w Goniądzu. Dzięki temu, że mundurowi dysponowali terenowym radiowozem bez problemu przedarli się przez tzw. „Czerwone Bagno”. Funkcjonariusze w pewnym momencie na jednej z polnych dróg zauważyli mercedesa, który utknął w śnieżnej zaspie. Okazało się, że podróżujący nim dwaj 24-latkowie ratunku szukali już wszędzie, jednak z pomocą przyszli im dopiero policjanci. Jak twierdzili mężczyźni znaleźli się w tym miejscu, gdyż takim skrótem poprowadziła ich nawigacja. Mundurowi wyciągnęli unieruchomione auto ze śniegu i pomogli jego kierowcy dostać się na drogę, którą bezpiecznie będzie mógł dojechać do celu.

 

Powrót na górę strony