Wypadek z promilami
Kierowca opla na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, zjechał do rowu i dachował. W wyniku zdarzenia kierowca i jeden z pasażerów trafili do szpitala. Okazało się, że 19-latek był pijany. Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają monieccy policjanci.
W nocy z wtorku na środę kilka minut przed północą dyżurny monieckiej policji został powiadomiony o zdarzeniu drogowym do jakiego doszło na krajowej 65 w rejonie miejscowości Czechowizna. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Tam wstępnie ustalili, że 19-letni kierowca opla najprawdopodobniej jadąc zbyt szybko na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Następnie auto zjechało do rowu gdzie dachowało. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący był pijany. Miał 0,75 promila alkoholu w organizmie. W wyniku zdarzenia kierowca z ogólnymi potłuczeniami ciała i jeden z dwójki pasażerów ze złamanym obojczykiem trafili do szpitala. Szczegółowe okoliczności i przyczyny wypadku wyjaśniają monieccy policjanci.