Areszt dla pirata drogowego
Kierowca opla nie zatrzymał się do kontroli. W trakcie kilkukilometrowego pościgu próbował zepchnąć z drogi radiowóz, a następnie stracił panowanie nad pojazdem i zatrzymał się w rowie. Zatrzymany podał fałszywe dane a dodatkowo w samochodzie znaleziono narkotyki. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
W nocy minionej soboty tuż po godzinie 23:00 policjanci monieckiej drogówki patrolując miejscowość Jaświły postanowili skontrolować przejeżdżającego tamtędy opla. Kierowca auta pomimo włączonych sygnałów świetlnych i dźwiękowych w radiowozie nie zatrzymał się do kontroli i zaczął uciekać. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za nim w pościg. Siedzący za kierownicą opla mężczyzna nie reagował na sygnały policjantów i ciągle przyśpieszał. Podczas kilkukilometrowej ucieczki jechał z nadmierna prędkością całą szerokością jezdni. Kilkakrotnie omal nie zderzył się z pojazdami jadącymi z naprzeciwka. Podczas ucieczki usiłował zepchnąć policjantów z drogi uderzając swoim samochodem w radiowóz i po przejechani jeszcze kilkunastu metrów zjechał do rowu gdzie w końcu został zatrzymany. W trakcie kontroli mundurowi wyczuli od kierującego silną woń alkoholu. Mężczyzna nie reagował na polecenia funkcjonariuszy i podał fałszywe dane osobowe oraz odmówił badania alkomatem. Pobrano od niego krew, której badanie wykazało zawartość 1,8 promila alkoholu. Oplem podróżowała również trójka pasażerów w wieku od 17 do 20 lat. Dwójka z nich była pijana w tym nieletnia dziewczyna, którą przekazano pod opiekę rodzicom. Kierujący opla został zatrzymany w policyjnym areszcie. Wnikliwe czynności policjantów doprowadziły do ustalenia, że jest to 36-letni mieszkaniec Supraśla notowany już za różne przestępstwa. W samochodzie, którym kierował mundurowi znaleźli jedną porcję marihuany oraz wagę. 36-latek odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, spowodowanie zagrożenia życia i zdrowia uczestników ruchu jak również podawanie fałszywych danych i posiadanie narkotyków. W dniu dzisiejszym Sąd Rejonowy w Białymstoku zdecydował o tymczasowym aresztowaniu podejrzanego na trzy miesiące.