Uratowani przed zamarznięciem
Dzięki informacjom przekazanym przez czujnych obywateli oraz interwencji monieckich policjantów trzej mężczyźni zostali uratowani przez zamarznięciem. Od całej trójki wyczuwalna była silna woń alkoholu.
W miniony weekend monieccy policjanci trzykrotnie interweniowali wobec osób narażonych na wychłodzenie organizmu. W piątek około godziny 22:00 funkcjonariusze zostali poinformowani, że w Goniądzu na ulicy Dolistowskiej leży mężczyzna. Mundurowi natychmiast pojechali we wskazane miejsce, gdzie znaleźli 24-latka, który miał problemy z utrzymaniem równowagi. Młody mężczyzna został przekazany pod opiekę rodziny. Kolejne zgłoszenie policjanci otrzymali w sobotę po południu. Z informacji wynikało, że na polnej drodze w rejonie miejscowości Knyszyn leży mężczyzna. Funkcjonariusze na miejscu zastali 64-latka, który spał na śniegu mając pod głową bochenek chleba. W trosce o jego życie i zdrowie mundurowi przewieźli go do Izby Wytrzeźwień w Białymstoku. Natomiast wczoraj około godziny 14:00 policjanci udzielili pomocy 63-latkowi, który leżał na poboczu drogi w miejscowości Bagno. Zziębnięty mężczyzna został przewieziony do szpitala. We wszystkich trzech przypadkach od narażonych na wyziębienie osób wyczuwalna była silna woń alkoholu.
Każdy sygnał dotyczący miejsc przebywania osób bezdomnych, samotnych i niezaradnych życiowo, które narażone są na wyziębienie organizmu może uratować życie. „Nie bądźmy obojętni” - Reagujmy