Brawurowa jazda kierowcy skody mogła doprowadzić do tragedii
Nieodpowiedziana jazda kierowcy skody mogła doprowadzić do tragedii. Zgłaszający dodał, że cudem nie doszło do potrącenia 4 osób, w tym jego żony i dwójki dzieci. Monieccy policjanci, już w niespełna godzinę, zatrzymali kierującego. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
W piątek tuż po 20., do Komendy Powiatowej Policji w Mońkach wbiegł zdenerwowany mężczyzna i powiedział, że kilka minut wcześniej, na przejściu dla pieszych w rejonie ulic Alei Niepodlgłości i Tysiąclecia, kierowca samochodu osobowego zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie. Dodał, że cudem nie doszło do potrącenia 4 osób, w tym jego żony oraz dwójki dzieci. Dyżurny słysząc historię, szybko przejrzał monitoring i widząc zarejestrowany przebieg zdarzenia, natychmiast skierował patrole celem zatrzymania kierowcy skody. Policjanci, już po niespełna godzinie, na jednej z ulic w Mońkach zatrzymali do kontroli kierującego. Mężczyzna stracił prawo jazdy. Teraz jego dalszym losem zajmie się sąd.
Przebieg zdarzenia można zobaczyć w załączonym filmie.
Film nagranie z monitoringu
Pobierz plik nagranie z monitoringu (format mp4 - rozmiar 10.38 MB)