Groźnie wyglądająca kolizja
Jedna osoba trafiła na badania do szpitala po zderzeniu trzech pojazdów na drodze krajowej 65 na trasie Knyszyn – Chraboły. Na szczęście pomimo, że całe zdarzenie wyglądało bardzo groźnie nikomu nic poważnego się nie stało. Teraz przyczyny i okoliczności kolizji wyjaśniają monieccy policjanci.
Wczoraj około godziny 7.00 dyżurny monieckiej Policji otrzymał zgłoszenie o groźnie wyglądającym zdarzeniu drogowym do jakiego doszło na drodze krajowej 65 na trasie Knyszyn – Chraboły. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. Tam mundurowi wstępnie ustalili, że jadący w kierunku Knyszyna 64 – letni kierowca daewoo, zatrzymał się na drodze chcąc usunąć z niej martwego lisa. Jadący toyotą 28 – latek zatrzymał się za matizem, jednak nadjeżdżający za nim kierowca fiata nie zachował bezpiecznej odległości i uderzył w tył pojazdu. Następnie w wyniku zderzenia toyota uderzyła w tył stojącego przed nią matiza. Na szczęście żadna z osób uczestniczących w kolizji nie została poważnie ranna. Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. 39-letniemu kierowcy za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym zatrzymano prawo jazdy. Kierowca matiza za niestosowanie się do znaku poziomego P-7b został ukarany mandatem karnym. Teraz szczegółowe przyczyny i okoliczności tej kolizji wyjaśniają monieccy policjanci.
Apelujemy o rozwagę i rozsądek na drogach. Bezpieczeństwo na drodze w dużej mierze zależne jest od przestrzegania przepisów drogowych. Przed tragediami na drodze chroni ostrożność oraz umiejętność przewidywania i szybkiego reagowania na różne sytuacje. Pamiętajmy, że czasem chęć dotarcia na miejsce kilka minut wcześniej może spowodować, że nie dojedziemy tam już nigdy.
